Zadzwoń teraz

Ruch jest dziecku potrzebny jak sen i jedzenie. Sport poprawia kondycję, buduje pewność siebie, pomaga „rozładować” emocje po szkole.
Ale jest też druga strona medalu:

  • bóle pięt, kolan i kręgosłupa,

  • nawracające skręcenia kostek,

  • „zmęczone” łokcie i barki u młodych tenisistów, pływaków, siatkarzy.

Większości takich problemów można naprawdę sporo zapobiec, jeśli mądrze dobierzemy obciążenia, sprzęt i… nie damy się zwariować wyścigowi „kto szybciej zrobi z dziecka mistrza”.

Poniżej – praktyczny poradnik dla rodziców:
jak dobrać sport i program treningowy do wieku dziecka, jak dbać o buty i sprzęt, jak bezpiecznie zwiększać obciążenia i po czym poznać, że dziecko trenuje za dużo.

1. Sport a wiek dziecka – inne cele w wieku 6, 10 i 15 lat

1.1. 4–7 lat – ruch, zabawa, różnorodność

W tym wieku celem nie są wyniki, tylko:

  • ogólna sprawność,

  • koordynacja,

  • radość z ruchu.

Najlepsze są aktywności:

  • wszechstronne: gimnastyka, pływanie, ogólnorozwojowe zajęcia ruchowe,

  • dużo zabaw z piłką, tory przeszkód, bieganie, skakanie, wspinanie (bez „zamordyzmu”).

Na co uważać?

  • nie „sadzać” dziecka za wcześnie w jedną, mocno specjalistyczną dyscyplinę (np. tylko tenis 5× w tygodniu),

  • nie robić z dziecka „mini dorosłego zawodnika” – ciało jeszcze rośnie, stawy i ścięgna są delikatniejsze.

1.2. 8–12 lat – nauka techniki, ale wciąż bez „ciśnienia na wynik”

To dobry czas, żeby:

  • nauczyć się porządnej techniki (pływanie, bieganie, piłka, tenis),

  • spróbować różnych dyscyplin – ciało uczy się różnych wzorców ruchu,

  • budować bazę: siła, zwinność, równowaga.

Dziecko może już mieć ulubiony sport, ale dobrze, jeśli:

  • trenuje go 2–3 razy w tygodniu,

  • ma też inny ruch (wf, rower, podwórko, basen),

  • minimum 1 dzień w tygodniu jest całkowicie wolny od treningów.

Na tym etapie zbyt duża liczba jednostek treningowych (np. 5–6 „mocnych” treningów u 10-latka) to prosta droga do przeciążeń, bólu pięt, kolan, kręgosłupa.

1.3. 13–16 lat – więcej sportu, ale… z głową

Tu zaczyna się:

  • większa specjalizacja,

  • wejście w sport wyczynowy u części nastolatków.

Obciążenia mogą rosnąć, ale:

  • kości i chrząstki wzrostowe wciąż są wrażliwe,

  • każde dziecko rozwija się w innym tempie (biologicznie 13-latek może być „jak 11-latek” albo „jak 16-latek”).

To moment, kiedy:

  • naprawdę warto mieć pod ręką dobrego trenera i lekarza/fizjoterapeutę,

  • plan treningowy powinien uwzględniać wzrost, zmęczenie, szkołę, sen.

Jeśli nastolatek:

  • ma 5–6 treningów w tygodniu,

  • mecze w weekendy,

  • zajęcia dodatkowe + dużo nauki,

a do tego bóle przeciążeniowe… to znak, że trzeba przeanalizować obciążenia.

2. Prawidłowe obuwie – niby detal, a często główna przyczyna bólu

2.1. Buty „do wszystkiego” – nie zawsze dobry pomysł

Dziecko często w jednym obuwiu:

  • biega na wf,

  • gra w piłkę,

  • jeździ na rowerze,

  • chodzi na co dzień do szkoły.

Jeżeli sport jest intensywniejszy (2–3 treningi tygodniowo i więcej), warto:

  • mieć osobne buty treningowe,

  • dobrać je do podłoża i dyscypliny:

    • piłka nożna – inne buty na trawę, inne na halę,

    • bieganie – buty biegowe, nie trampki,

    • tenis/halówka – buty dostosowane do kortu/parkietu.

2.2. Na co zwrócić uwagę przy wyborze butów?

  • rozmiar – palce powinny mieć nieco luzu (ok. 0,5–1 cm),

  • usztywnienie pięty – zapiętek stabilny, nie „miękki jak skarpeta”,

  • giętkość – but zgina się głównie w okolicy palców, nie łamie w połowie,

  • amortyzacja – szczególnie przy bieganiu i skokach,

  • w przypadku stwierdzonych wad stóp (płaskostopie, koślawość pięty) – wkładki / zalecenia ortopedy/fizjoterapeuty.

Nie trzeba obsesyjnie kupować „najdroższych butów z reklam”, ale:

trampki z cienką podeszwą za 40 zł przy 4–5 treningach tygodniowo
to prosty przepis na bóle stóp, pięt, kolan i przeciążenia.

3. Jak bezpiecznie zwiększać obciążenia treningowe?

Największe ryzyko kontuzji jest zwykle wtedy, gdy:

  • dziecko zwiększa trening nagle:

    • z 2 do 5 treningów tygodniowo,

    • z 30 do 90 minut dziennie,

  • dołącza do mocniejszej grupy „z marszu”,

  • po dłuższej przerwie (ferie, choroba) wraca od razu na 100%.

3.1. Zasada „10%”

W wielu sportach przyjmuje się ogólną zasadę:

nie zwiększaj objętości/obciążeń o więcej niż ok. 10% tygodniowo.

Czyli:

  • jeśli dziecko trenowało 3× w tygodniu po 60 minut,

  • nie przeskakuj od razu na 6× w tygodniu po 90 minut.

Lepiej:

  • dołożyć 1 trening w tygodniu,

  • stopniowo wydłużać sesję,

  • obserwować, jak dziecko się regeneruje (sen, zmęczenie, ból).

3.2. Jeden dzień wolny w tygodniu – naprawdę „święty”

Dziecko powinno mieć co najmniej 1 dzień w tygodniu całkowicie wolny od treningów i zawodów.

To dzień na:

  • regenerację,

  • „reset” dla psychiki,

  • zwykłe życie – spotkanie z przyjaciółmi, rodziną, leniuchowanie.

Jeśli grafik wygląda: trening pon–sob + mecz w niedzielę, tydzień w tydzień – to za dużo jak na rosnący organizm.

4. Kiedy dziecko trenuje „za dużo”? Sygnały ostrzegawcze

Nie ma jednej magicznej liczby treningów.
Czasem 4 sesje w tygodniu są OK, a czasem 3 to za dużo.

Dużo ważniejsze są sygnały z ciała i zachowania:

4.1. Sygnały z ciała

  • przewlekłe bóle stawów lub mięśni, które:

    • utrzymują się dłużej niż 1–2 tygodnie,

    • nasilają się, zamiast ustępować,

    • codziennie, nie tylko po cięższych treningach;

  • bóle, które wybudzają w nocy;

  • nawracające kontuzje:

    • skręcenia tej samej kostki,

    • ciągle ten sam bolesny łokieć/kolano;

  • uczucie, że dziecko jest ciągle sztywne, „połamane”,

  • częste infekcje, spadek odporności (organizm przeciążony, nie regeneruje się).

4.2. Sygnały psychiczne i z zachowania

  • dziecko, które „zawsze kochało treningi”, nagle mówi:

    • „nie chce mi się”,

    • „mam dość”,

    • „nie lubię tego sportu”;

  • spadek radości, większa drażliwość, płaczliwość, apatia;

  • pogorszenie wyników w szkole, problemy z koncentracją;

  • przewlekłe zmęczenie, „wiecznie śpiące” dziecko.

Jeśli kilka z tych sygnałów występuje jednocześnie, to wyraźny znak, że trzeba:

  • porozmawiać z dzieckiem,

  • przyjrzeć się grafikowi treningów,

  • skonsultować się z lekarzem/ortopedą i trenerem.

5. Rola rozgrzewki, rozciągania i… snu

5.1. Rozgrzewka i schłodzenie

Dobra rozgrzewka:

  • podnosi temperaturę mięśni,

  • poprawia krążenie,

  • przygotowuje stawy i układ nerwowy do wysiłku.

Jeśli widzisz, że:

  • dzieci od razu „wskakują” w sprinty,

  • nie ma sensownej rozgrzewki i rozciągania po treningu,

warto porozmawiać z trenerem. To nie są „zbędne minuty”, tylko profilaktyka kontuzji.

5.2. Sen

Niedosypiający nastolatek + dużo treningów = większe ryzyko kontuzji.

Przybliżone minimum:

  • młodsze dzieci: 9–11 godzin snu na dobę,

  • nastolatkowie: 8–10 godzin.

Jeśli dziecko:

  • wraca późno z treningu,

  • długo nie może zasnąć,

  • wstaje wcześnie do szkoły,

to brak snu kumuluje się jak dług – ciało regeneruje się gorzej, rośnie podatność na przeciążenia.

6. Co może zrobić rodzic – praktyczne wskazówki

  1. Zadawaj pytania trenerowi

    • ile godzin treningu tygodniowo mają dzieci w tym wieku?

    • jak wygląda rozgrzewka i schłodzenie?

    • jak stopniowo zwiększacie obciążenia?

  2. Obserwuj dziecko, nie tylko wyniki

    • jak wygląda po treningu – zmęczone czy „zajechane”?

    • czy chętnie idzie na zajęcia?

    • czy skarży się na ból – sporadycznie czy ciągle?

  3. Dbaj o wygodne obuwie i ubranie sportowe

    • osobne buty do biegania, piłki, hali,

    • regularne wymienianie zbyt małych / zużytych.

  4. Pilnuj dnia bez treningu

    • sport jest ważny, ale dziecko potrzebuje też zwykłego dzieciństwa.

  5. Nie bój się zrobić przerwy

    • kilka tygodni przerwy czasem ratuje kolano czy piętę przed poważniejszym urazem.

  6. W razie przewlekłego bólu – konsultacja

    • ból trwający powyżej 1–2 tygodni mimo odpoczynku wymaga oceny u ortopedy / lekarza sportowego, czasem USG, RTG lub innych badań.

7. Sport ma być sprzymierzeńcem zdrowia, nie wrogiem

Dzieci powinny się ruszać – problemem nie jest sam sport, tylko:

  • za szybkie zwiększanie obciążeń,

  • brak regeneracji,

  • niedopasowanie treningu do wieku i etapu rozwoju,

  • złe obuwie i lekceważenie pierwszych sygnałów bólowych.

Jeśli masz wątpliwości, czy ilość i rodzaj aktywności Twojego dziecka są „zdrowe”, warto skonsultować się z lekarzem ortopedą lub specjalistą medycyny sportowej. Krótka rozmowa + proste badanie często wystarczą, by:

  • uspokoić, że wszystko jest w porządku,

  • albo na czas wychwycić problem i zmodyfikować trening, zanim pojawi się poważniejsza kontuzja.

Najczęściej zadawane pytania (FAQ) – Bezpieczny sport dla dzieci

1. Ile treningów w tygodniu to „normalnie”, a ile za dużo?
To zależy od wieku i obciążeń w szkole, ale orientacyjnie:

  • dzieci 6–10 lat: 2–3 zorganizowane treningi tygodniowo + swobodna aktywność (rower, podwórko),

  • dzieci 11–14 lat: 3–4 treningi,

  • powyżej 14 r.ż. – przy sporcie wyczynowym bywa więcej, ale koniecznie z dniem wolnym od treningu.
    Jeśli dziecko codziennie ma mocny trening + mecze w weekendy i ciągle narzeka na ból, zmęczenie lub „nie chce już trenować” – to sygnał, że obciążeń jest prawdopodobnie za dużo.

2. Po czym poznać, że dziecko jest przeciążone, a nie „tylko zmęczone po treningu”?
Niepokojące objawy to m.in.:

  • ból stawów lub mięśni utrzymujący się dłużej niż 1–2 tygodnie,

  • ból pojawiający się przed każdym treningiem, a nie tylko „po bardzo ciężkim”,

  • ból wybudzający w nocy,

  • nawracające skręcenia, „ciągle ta sama” kontuzja,

  • przewlekłe zmęczenie, spadek formy, częste infekcje,

  • dziecko, które lubiło sport, nagle mówi: „nie chcę, mam dość”.
    W takiej sytuacji warto zmniejszyć obciążenia i skonsultować się z ortopedą / lekarzem sportowym.

3. Czy dziecko powinno trenować tylko jeden sport, jeśli „dobrze mu idzie”?
Do ok. 12–13 roku życia lepsza jest różnorodność niż wczesna specjalizacja.
Uporczywe trenowanie jednej dyscypliny (np. tenis 5× w tygodniu u 9-latka):

  • zwiększa ryzyko przeciążeń specyficznych dla danego sportu (łokcie, barki, kolana),

  • „zamyka” dziecko na inne bodźce ruchowe.
    Najlepiej, żeby oprócz głównej dyscypliny było też coś ogólnorozwojowego (pływanie, gimnastyka, rower, WF).

4. Jakie buty sportowe są najważniejsze dla dziecka? Czy muszą być „z najwyższej półki”?
Najważniejsze, by buty były:

  • we właściwym rozmiarze (z zapasem ok. 0,5–1 cm z przodu),

  • miały stabilny zapiętek (pięta się nie „buja”),

  • zginały się głównie w okolicy palców, a nie „łamały w pół”,

  • miały rozsądną amortyzację, jeśli dziecko dużo biega i skacze.
    Nie muszą być topowym modelem, ale tanie trampki z cienką podeszwą przy 3–4 treningach tygodniowo to proszenie się o bóle stóp, pięt i kolan.

5. Czy dziecko powinno ćwiczyć także w dni bez treningu?
Ćwiczenia „pod korek” codziennie – nie.
Natomiast lekka aktywność w dni wolne jak:

  • spacer,

  • jazda na rowerze,

  • spokojne pływanie,

  • zabawa na dworze
    jest jak najbardziej wskazana.
    Przynajmniej jeden dzień w tygodniu powinien być bez mocnego treningu – to czas na regenerację.

6. Czy z bólem dziecko może dalej trenować „aż się rozchodzi”?
Przy ostrym lub przewlekłym bólu – nie powinno.
Zasada:

  • ból lekki, krótkotrwały po mocnym wysiłku – bywa normalny,

  • ból wracający przy każdym treningu, nasilający się, ograniczający ruch – wymaga przerwy i diagnostyki.
    „Rozbieganie bólu” u dziecka to prosta droga do poważniejszej kontuzji.

7. Kiedy z bólem u dziecka iść do ortopedy lub lekarza sportowego?
Warto umówić wizytę, gdy:

  • ból trwa ponad 1–2 tygodnie,

  • ból nasila się, zamiast się zmniejszać,

  • dziecko kulawo chodzi, oszczędza kończynę,

  • pojawia się obrzęk, zaczerwienienie, ograniczenie ruchu,

  • kontuzje się powtarzają (ciągle ta sama kostka, kolano, łokieć).

8. Czy można „na szybko” dorzucać kolejne treningi, jeśli dziecko jest utalentowane?
Talent to super sprawa, ale ciało ma swoje granice.
Obciążenia powinny rosnąć stopniowo – najlepiej zgodnie z planem trenera i lekarza/fizjoterapeuty, a nie tylko dlatego, że:

  • dziecko „dobrze rokuje”,

  • trener naciska,

  • „wszyscy z grupy chodzą jeszcze na dodatkowe zajęcia”.
    Lepiej dorzucić trening powoli niż leczyć kilka miesięcy kontuzję z przeciążenia.

9. Czy bóle wzrostowe to normalne i można je ignorować?
Tzw. „bóle wzrostowe” istnieją, ale:

  • zwykle pojawiają się symetrycznie,

  • są bardziej w nocy,

  • mijają po masażu, ciepłej kąpieli,

  • nie powodują utykania, obrzęku ani ograniczenia ruchu.
    Jeśli ból jest zawsze w tym samym miejscu, po konkretnym wysiłku, z obrzękiem lub utykaniem – to nie jest klasyczny „ból wzrostowy” i warto to sprawdzić.

10. Jak jako rodzic mogę realnie pomóc dziecku trenować bezpiecznie?

  • pilnuj dnia bez treningu,

  • dbaj o dobrze dobrane buty,

  • interesuj się, jak wygląda rozgrzewka na treningach,

  • reaguj na sygnały bólu i zmęczenia – nie bagatelizuj,

  • rozmawiaj z trenerem o obciążeniach, szczególnie w okresach intensywnych (obóz, sezony startowe),

  • w razie wątpliwości – skonsultuj się z ortopedą lub lekarzem sportowym, zamiast „przeczekać”.

Sport ma dziecku dokładać zdrowia i radości, a nie zabierać – jeśli coś wzbudza Twój niepokój, to już jest dobry powód, żeby o tym porozmawiać ze specjalistą.

Pacjenci oceniają nas na starstarstarstarstar

Pacjenci oceniają nas na

starstarstarstarstar

Zadzwoń teraz
Zapisz się online